sobota, 19 grudnia 2009
Izrael: Żydzi plują na Chrześcijan
Chrześcijanie w Jerozolimie coraz częściej uskarżają się na niepokojące zjawisko… opluwania ich przez ultra-ortodoksyjnych Żydów.
Po niedawnym incydencie splunięcia na krzyż noszony przez duchownego podczas procesji niedaleko Bazyliki Pańskiego Grobu, wywiązała się szarpanina pomiędzy uczniem żydowskiej szkoły religijnej a ormiańskim biskupem Nourhan Manougian. Podczas przepychanki, złamany został XVII-wieczny biskupi medalion.
Policja przesłuchała uczestników zajścia zakazując żydowskiemu ortodoksie wejścia do Starego Miasta przez okres 75 dni. Chrześcijańscy Ormianie uważają taką karę za zbyt łagodną.
Arcybiskup Manougian powiedział w wywiadzie dla izraelskiej prasy, że przywódcy Izraela powinni głośno mówić o tego typu incydentach, gdyż “są one na porządku dziennym”. “Kiedy jest jakikolwiek gdziekolwiek atak na Żydów, rząd izraelski jest rozwścieczony, zatem dlaczego gdy nasza religia i nasza duma [z niej] są atakowane, nikt nie zastosuje ostrzejszych środków przeciwdziałających?” – pyta Arcybiskup.
Otwarcie wypowiedziana przez arcybiskupa Manougian krytyka, pozwoliła na przypomnienie w prasie innych incydentów z ostatnich dni, np. kiedy to prawosławny duchowny został opluty w twarz przez starszego mężczyznę w mycce.
Daniel Rossing, dyrektor działającego w Jerozolimie ośrodka “dialogu chrześciajńsko-żydowskiego” przyznaje, że mamy do czynienia z nasilającym się zjawiskiem i powiedział, że wzrastająca ostatnio liczba tego typu przypadków “jest po części spowodowana brakiem tolerancji”.
Po niedawnym incydencie splunięcia na krzyż noszony przez duchownego podczas procesji niedaleko Bazyliki Pańskiego Grobu, wywiązała się szarpanina pomiędzy uczniem żydowskiej szkoły religijnej a ormiańskim biskupem Nourhan Manougian. Podczas przepychanki, złamany został XVII-wieczny biskupi medalion.
Policja przesłuchała uczestników zajścia zakazując żydowskiemu ortodoksie wejścia do Starego Miasta przez okres 75 dni. Chrześcijańscy Ormianie uważają taką karę za zbyt łagodną.
Arcybiskup Manougian powiedział w wywiadzie dla izraelskiej prasy, że przywódcy Izraela powinni głośno mówić o tego typu incydentach, gdyż “są one na porządku dziennym”. “Kiedy jest jakikolwiek gdziekolwiek atak na Żydów, rząd izraelski jest rozwścieczony, zatem dlaczego gdy nasza religia i nasza duma [z niej] są atakowane, nikt nie zastosuje ostrzejszych środków przeciwdziałających?” – pyta Arcybiskup.
Otwarcie wypowiedziana przez arcybiskupa Manougian krytyka, pozwoliła na przypomnienie w prasie innych incydentów z ostatnich dni, np. kiedy to prawosławny duchowny został opluty w twarz przez starszego mężczyznę w mycce.
Daniel Rossing, dyrektor działającego w Jerozolimie ośrodka “dialogu chrześciajńsko-żydowskiego” przyznaje, że mamy do czynienia z nasilającym się zjawiskiem i powiedział, że wzrastająca ostatnio liczba tego typu przypadków “jest po części spowodowana brakiem tolerancji”.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz