środa, 26 listopada 2008

Kanada: Przywódca Indian ponownie przed sądem za “szerzenie nienawiści do Żydów”




Środowiska żydowskie utrwalające nienaruszalny obraz II Wojny Światowej propagowany pod hasłem “Holokaustu”, znalazły sobie kolejnego wroga. Tym razem został nim przywódca Indian kanadyjskich, David Ahenakew, którego przypadek “stał się prowokacyjnym i bardzo nagłośnionym testem dla kanadyjskiego systemu prawnego w zakresie praw nienawiści”.
Oto przed sądem miasta Saskatoon (prowincja Saskatchewan) miała w poniedziałek, 24 listopada br. miejsce druga rozprawa przeciwko Ahenakew, który sześć lat temu ośmielił się wypowiedzieć “antysemickie komentarze”, co według lewackiego dziennika Globe and Mail, “wypełnia przestępstwo ‘świadomego promowania nienawiści’ przeciwko określonej grupie”. Już wcześniej, w 2003 roku ten były przywódca panindiańskiej organizacji zrzeszającej Indian Kanady - “Zgromadzenie Pierwszych Narodów” (Assemby of First Nations - AFN), oskarżony został za “wzniecanie nienawiści”, a w 2005 roku skazany na karę 1 tysiąca dolarów za “świadome wzniecanie nienawiści przeciwko Żydom”.
Na czym polegało przestępstwo Davida Ahenakew? Podczas spotkania w klubie ośmielił się on wyrazić swoją opinię, iż Izrael i Stany Zjednoczone rozpoczną kolejną wojnę światową oraz że istotą Drugiej Wojny Światowej było zachowanie się Żydów. (”Druga Wojna Światowa wywołana została przez Żydów [...] I będzie następna wojna ponieważ Izraelici i “Bushowie”… wiesz … gadka-szmatka…. bigoci i tak dalej… i Stany Zjednoczone mówią ci, że jak nie jesteś z nami to jesteś przeciwko nam.”)
Gdy reporter pisma StarPhoenix, który - wydaje się z racji obowiązków szpiegowskich - znajdował się na sali i zarejestrował wypowiedź, po czym poprosił Ahenakew o wyjaśnienie, ten dodał bez ogródek, że “Żydzi, cholera prawie byli właścicielami całych Niemiec przed wojną… Oto dlaczego Hitler doszedł do władzy. Chciał on zabezpieczyć przed tym, by Żydzi nie przejęli Niemiec i Europy. [...] Żydzi byliby właścicielami całego cholernego świata. No i zobacz co teraz robią. Zabijają ludzi w krajach arabskich.” Ahenakew nazwał też Żydów “zarazą” świata.
Ahenakew został skazany ze tę wypowiedź, jak również pozbawiony najwyższego odznaczenia - “Orderu Kanady”. Złożone przez Ahenakew odwołanie do sądu wyższej instancji, zostało jednak odrzucone w 2006 roku. Gdy Korona odwołała się od tej decyzji do Sądu Najwyższego prowincji, Saskatchewan Court of Appeal jednogłośnie odrzucił wstawiennictwo Królowej, uznając uwagi Davida Ahenakew o Żydach jako “szokujące, brutalne i urażające”. Korona mając jednak możliwość wznowienia procesu, skorzystała z tej opcji i oto przed sądem rozpoczął się proces mający w zasadniczy sposób rzutować na prawną ocenę wolności wypowiedzi obywateli Kanady. Według Steven Silmovitch, doradcy prawnego masońskiej organizacji żydowskiej B’nai B’rith działającej w Kanadzie: “sprawa ta rozrosła się ponad kwestię Davida Ahenakew. Mamy teraz do czynienia niemal z precedensowym procesem.”
Adwokat 70-letniego Davida Ahenawew, Doug Christie wskazuje, że jego klient nie złamał prawa, choćby z tego powodu, że uwagi jakie wypowiedział nie miały na celu być publikowane. Nazwał też proces “wyrzucaniem publicznych pieniędzy”, a jego cel określił jako “mściwość”.
Kanada znana jest z wielu przypadków naruszania wolności wypowiedzi i skazywania obywateli pod zarzutami “szerzenia nienawiści”. Lobby żydowskie doprowadziło m.in. do deportacji do Niemiec Ernsta Zundela, wydawcę broszur i książek określanych jako “antysemickie i negujące Holokaust”, w wyniku czego w 2007 roku skazany on został przez sąd federalny w Mannheim na 5 lat więzienia.

Na podstawie: Globe and Mail

Brak komentarzy: